piątek, 27 kwietnia 2012

Co dalej z MMKS?


W dniu 17.04.2012 r doszło do spotkania przedstawicieli klubu MMKS Piotra Łuczaka oraz Roberta Łukasiewicza z władzami miasta. Podczas spotkania, po długiej dyskusji, ustalono, że finanse nie pozwolą na zgłoszenie drużyny w sezonie 2012/2013 do rozgrywek II ligi kobiet. Przedstawiciele klubu zaproponowali władzom miasta rozwiązanie umożliwiające wyjście z tej trudnej sytuacji. Pan Burmistrz Andrzej Olszewski bardzo pozytywnie ocenił złożoną propozycję.
W dniu 20.04.2012 r. odbyło się zebranie sprawozdawczo - wyborcze stowarzyszenia. Prezes MMKS Piotr Łuczak podsumował ostatni sezon rozgrywkowy oraz przedstawił rozliczenia i sytuację finansową klubu. Następnie jednogłośnie głosami członków cały zarząd otrzymał absolutorium. W związku z zaistniałą sytuacją, wbrew wcześniejszym doniesieniom, Prezes klubu postanowił pozostać na swoim stanowisku.
W dniu 26.04.2012 podczas Komisji Sportu i Rekreacji Rady Miejskiej w Łęczycy przedstawiciele MMKS przedstawili plan ratunkowy dla łęczyckiej piłki siatkowej, ale o tym wkrótce...


czwartek, 5 kwietnia 2012

OGŁOSZENIE

W dniu 20.04.2012 r w Szkole Podstawowej nr 4 odbędzie się walne zebranie sprawozdawczo – wyborcze członków Miejskiego Międzyszkolnego Klubu Sportowego Łęczyca. 
Porządek zebrania:
 - sprawozdanie z działalności klubu
 - wybór nowych władz.
I termin zebrania godzina 17.00
II termin zebrania godzina 17.30

                                                                                                        Zarząd MMKS Łęczyca

piątek, 30 marca 2012

O minionym sezonie słów kilka...


Witam wszystkich kibiców i sympatyków łęczyckiej piłki siatkowej. Sezon zakończony. Drużyna utrzymała się w rozgrywkach 2 ligi kobiet po bardzo dobrym i emocjonującym piątym meczu z ŁKS Łódź. Jaki był to sezon będę się starał w sposób obiektywny to opisać.

TRENERZY
Jest sprawą oczywistą, że sezon trzeba podzielić na dwa okresy: pierwszy od dnia 24.09.2011 do dnia 17.12.2011 drużyna grała pod wodzą trenerów I Krzysztof Psiurski II Robert Łukasiewicz. Wszystko działo się tak jak powinno. Drużyna trenowała i chciała wygrywać. Moim zdaniem brakowało trochę szczęścia i postawienia kropki nad „i” w decydujących momentach meczów.
W dwóch meczach z UKS Ozorków prowadziliśmy 2:0 w setach w Ozorkowie i udało się wygrać 3:2, w Łęczycy ze stanu 2:0 w setach przegraliśmy 2:3. W sumie straciliśmy w tych dwóch meczach 3 pkt. 
Kolejny mecz, który można było wygrać był mecz z AWF Warszawa w Łęczycy. Ze stanu 2:0 w setach przegraliśmy 2:3 i straciliśmy kolejne 2 punkty. 
W tym okresie drużyna rozegrała 13 meczy wygrała 3, przegrała 10, zdobyła 10 pkt.
W grudniu w bardzo burzliwych okolicznościach następuje zmiana sztabu szkoleniowego. Drużynę obejmują trenerzy Robert Łukasiewicz – Paweł Kurowski. Jaki jest to moment? Bardzo trudny. Drużyna jest rozbita po meczu w dniu 17.12.2011 w Warszawie z AWF 0:3, w perspektywie już na pewno play–off o utrzymanie (w styczniu trudny układ meczy Łask, ŁKS, LSW Warszawa i Politechnika Warszawska i liczyliśmy na pewne 3 punkty z Lublinem). W tym okresie drużyna rozegrała 10 meczów, wygrała 4, przegrała 6 i zdobyła (licząc punkty z sezonu zasadniczego) 13 pkt.
Czy zmiana trenerów coś dała? Ja oczywiście nie mogę się na ten temat wypowiadać. Mogą to zrobić zawodniczki i kibice.

DRUŻYNA I ZAWODNICZKI
Anna Kurzdym (Start Łódź), Paulina Gawarzyńska (Dargfil Tomaszów Mazowiecki), Katarzyna Malicka ( wychowanka klubu), Monika Płuciennik (Dargfil Tomaszów Mazowiecki), Klaudia Pilichowska ( wychowanka klubu), Paulina Grabarczyk (wychowanka klubu), Katarzyna Wontor (Alpat Gdynia), Magdalena Obrzańska (Orzeł Elbląg), Paulina Łukasiewicz (wychowanka klubu), Magdalena Czarnecka ( wychowanka klubu), Joanna Walczak (Polonia Przemyśl), Karolina Kłodzińska (wychowanka klubu), Patrycja Zysiak (Dargfil Tomaszów Mazowiecki), Klaudia Gajewska - kapitan (wychowanka klubu),
Ewelina Halasz (Dargfil Tomaszów Mazowiecki). To właśnie te zawodniczki utrzymały się w 2 lidze kobiet (w nawiasach kluby, z których zawodniczki zostały wypożyczone).
W grudniu z drużyny odeszła pierwsza rozgrywająca Anna Kaczmarek. Oficjalnie nie dostałem odpowiedzi do dziś dlaczego. Po kilku latach wspólnych treningów i meczy z koleżankami zostawiła drużynę w najgorszym dla niej momencie. Byliśmy zmuszeni w takich okolicznościach włączyć do dwunastki meczowej 15 letnią rozgrywającą Paulinę Łukasiewicz, która ani fizycznie ani psychicznie nie była gotowa do gry na tym poziomie – ale nie mieliśmy innej możliwości. Był też akcent pozytywny – wróciła Paulina Grabarczyk, która zrezygnowała z gry we wrześniu z przyczyn osobistych. Dało nam to możliwość zmiany – Walczak przeszła na pozycje atakującej, a Grabarczyk zaczęła grać na środku. Jak się teraz okazało był to strzał w dziesiątkę.
W styczniu skończyły się pieniądze i rozważaliśmy wycofanie drużyny z rozgrywek. Pomocną dłoń wyciągnął do nas Urząd Miasta i przekazał nam 10 tysięcy złotych, przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej 5 tysięcy złotych co dało nam szansę dokończenia sezonu (o finansach później).
Po porażce w pierwszym meczu w 2012 roku 0:3 z Łaskiem pojechaliśmy na mecz do ŁKS. Mieliśmy w składzie tylko jedną rozgrywającą (Łukasiewicz była chora). Mecz rozpoczął się bardzo dobrze, wygraliśmy pierwszego seta. W drugim  secie stało to czego się najbardziej obawialiśmy – rozgrywająca skręciła nogę i zapanował chaos. Dwa kolejne sety przegraliśmy bardzo gładko. Rozgrywała Magda Czarnecka i z wyniku 1:2 doprowadziliśmy do piątego seta, przegraliśmy mecz, ale przywieźliśmy 1 punkt. W normalnych okolicznościach ten mecz byśmy wygrali. Kolejny raz uciekły nam dwa punkty, ale nie z przyczyn sportowych tylko losowych.
Ligę zakończyliśmy z 14 pkt. Punkty które straciliśmy z braku, moim zdaniem, szczęścia w całym sezonie to 7. Zliczając wszystko, potencjalnie mielibyśmy punktów 21 -  liczba ta dałaby utrzymanie bez play – off , ale to tylko teoria.
Zawodniczki MMKS Łęczyca w zakończonym sezonie nie otrzymywały żadnego wynagrodzenia za reprezentowanie klubu w rozgrywkach ligowych – robiły to zupełnie społecznie.

ORGANIZACJA I FINANSE
Podstawowe wydatki w minionym sezonie:
Transport – 12 000 zł
Obsługa sędziowska – 18 000 
Zgłoszenie do rozgrywek – 5 000 
Przejazdy zawodniczek na treningi – 13 000 
Obsługa księgowa -  3 600 
Wynagrodzenie trenerów od sierpnia do lutego – 8 400 
Daje nam to kwotę w wysokości  60 000 
Dodatkowo: zakup dresów, butów, komplet meczowy, wyżywienie podczas wyjazdów i wiele innych wydatków (dokładnych kwot nie znam bo nie jestem księgowym), ale wydatki przekroczyły zdecydowanie wszystkie dotację które otrzymaliśmy.

CO DALEJ?
Prezes MMKS Piotr Łuczak po 12 latach społecznej pracy w naszym klubie powiedział krótko: mam dość! Dlatego w najbliższym czasie czeka nas walne zebranie i wybór nowego zarządu. Czy będą chętni żeby objąć stery i prowadzić dalej klub – nie wiem, ale jak czytam na naszym forum pisze tam kilku specjalistów którzy wiedzą jak prowadzić klub, zatrudniać i zwalniać trenerów – więc zapraszam wszystkich na walne zebranie (data i godzina będzie podana w mediach).
Na sezon 2012/2013 otrzymaliśmy z Urzędu miasta dotację w wysokości 30 tysięcy.
Biorąc pod uwagę w/w kwoty bez sponsora strategicznego nie ma na tą chwilę możliwości zgłoszenia drużyny do rozgrywek.
Patrząc na barwy klubowe zawodniczek mamy bardzo prosty rachunek: 8 zawodniczek wraca z wypożyczenia, jedna wychowanka kończy grę, druga idzie na studia, zostaje nam 5 zawodniczek w tym kadetka i juniorka. Moglibyśmy uzupełnić skład nowymi wychowankami ale tych po prostu nie mamy. W klubie nie ma żadnej drużyny młodzieżowej. Dlaczego nie ma? To pytanie nie do mnie ponieważ żeńską siatkówką na poważnie zajmuję się  dopiero od roku.
Boje się, że ta cała sytuacja może się zakończyć starym powiedzeniem: ostatni gasi światło...

W tym miejscu nadszedł czas podziękować ludziom którzy w tym sezonie przyczynili się do sukcesu, którym było utrzymanie drużyny w 2 lidze:
Pan Burmistrz Andrzej Olszewski – dzięki któremu wszystko się zaczęło i zgłosiliśmy drużynę do rozgrywek 2 ligi,
Prezes Piotr Łuczak – za 12 lat poświęcenia dla łęczyckiej siatkówki,
Sponsorom – tym oficjalnym i anonimowym,
Firmie Medar oraz pani Jolancie Szymańskiej – za opiekę medyczną podczas rozgrywania meczy,
Kibicom – za wsparcie i doping,
Wszystkim zawodniczkom - za zaangażowanie, wolę walki, za wspólnie spędzony czas na hali i nie tylko, za wspólny śmiech i płacz oraz miłą atmosferę,
Paweł Kurowski – tu szczególne podziękowania za pomoc i siłę spokoju jaką wprowadził w naszej drużynie oraz za chęć współpracy w kryzysowym momencie, który trwał  w grudniu,
Krzysztof  Psiurski – za wkład w rozwój łęczyckiej siatkówki,
Podziękowania również  dla wszystkich nie wymienionych wyżej, którzy przyczynili się do naszego sukcesu.

Robert Łukasiewicz

P.S:  Na ewentualne pytania odpowiem na forum. Pozdrawiam.

środa, 28 marca 2012

MMKS pokonał ŁKS !!!

W decydującym meczu play-off o utrzymanie w II lidze MMKS Łęczyca pokonał ŁKS Commercecon Łódź 3:1 (22:25, 25:21, 25:18, 25:19). Gratulujemy naszym siatkarkom!!!

Poniżej relacja za spotkania zaczerpnięta z www.siatka.org

Po wyrównanym początku pierwszego seta do głosu doszły siatkarki ŁKS, które popełniając mniej błędów własnych, wyszły na kilkupunktowe prowadzenie. Gospodynie dobrze grały blokiem i prezentowały niezłą skuteczność w ataku. Od stanu 12:10 coś jednak się w ich grze zacięło i to MMKS wyszedł na prowadzenie. Przerwa w dobrej dyspozycji ŁKS była jednak tylko chwilowa. Przy stanie 18:16 dla gospodyń o czas poprosił trener Robert Łukasiewicz. Przyniosło to efekt, bowiem po chwili po bloku Klaudii Gajewskiej łęczycanki prowadziły już 22:20. Wówczas siatkarki ŁKS powtórzyły to, co zrobiły w czwartym meczu w Łęczycy - dwa skuteczne ataki Aleksandry Mielczarek i blok Marty Żmudzińskiej dały im prowadzenie, a potem blok Mielczarek i atak Martyny Witkowskiej wygraną w pierwszym secie do 22. Siatkarki gości sprawiały wrażenie załamanych, jednak jak się potem okazało, było to tylko mylne wrażenie... MMKS już od początku drugiej partii wypracował sobie kilkupunktową przewagę. W doskonałej dyspozycji była Karolina Kłodzińska, która raz po raz zdobywała punkty atakiem. Łodzianki próbowały gonić i w końcówce seta zbliżyły się na odległość jednego punktu do rywalek (20:21), końcówka jednak należała do gości. Seta wynikiem 25:21 dla MMKS zakończył skuteczny atak Kłodzińskiej.Również w trzecim secie łęczycanki od początku dyktowały warunki gry i uzyskały prowadzenie. Siatkarki ŁKS popełniały coraz więcej błędów, a w ich grę wdarła się nerwowość. Łódzki zespół miał coraz większe problemy z przyjęciem zagrywki, co bezlitośnie wykorzystywały w kontratakach Karolina Kłodzińska i Magdalena Czarnecka. MMKS pewnie wygrał trzecią partię do 18 i w pełni zmobilizowany rozpoczął czwarty, jak się okazało ostatni set. Przy stanie 4:0 dla gości trenerMichał Cichy poprosił już o pierwszą przerwę, o drugą przegrywając 2:7. Dopiero od stanu 3:9 łodzianki nawiązały wyrównaną walkę, ale to było już zdecydowanie za późno. Goście będący na fali bezlitośnie wykorzystywali wszystkie błędy łodzianek, w pewnej chwili prowadząc już 20:11. ŁKS w końcówce odrobił jeszcze część strat, ale po błędzie serwisowym Anny Walenciak w ekipie z Łęczycy zapanowała nieopisana radość


niedziela, 25 marca 2012

ŁKS odrobił straty

W czwartym pojedynku play-off siatkarki MMKS uległy Łodziankom 0:3 (24:26, 16:25, 20:25). Nasze zawodniczki prowadziły wyrównaną walkę tylko w pierwszym secie, w którym nie wykorzystały dwóch piłek setowych. Potem inicjatywę przejęły Łodzianki i kontrolując przebieg gry zwyciężyły pewnie w dwóch kolejnych partiach. Siatkarki ŁKS wyrównały stan rywalizacji na 2:2 i są faworytkami przed piątym, decydującym spotkaniem. Ostatnia odsłona play-off już w środę o godz. 20.00 w Łodzi.


MMKS prowadzi w play-off

W trzecim meczu meczu play-off o utrzymanie w lidze siatkarki MMKS pokonały ŁKS Commercecon Łódź 3:1 (25:23, 23:25, 25:23, 25:18). Stan rywalizacji 2:1 dla MMKS (gra do trzech zwycięstw). Kolejne spotkanie już dziś (niedziela, 25.03) o 18.00 w hali Szkoły Podstawowej nr 4. 


poniedziałek, 19 grudnia 2011