sobota, 5 listopada 2011

Wiceliderki pokonały beniaminka

KU AZS LSW Warszawa - MMKS Łęczyca 3:0 (25:20, 25:19, 27:25)
Wynik nie odzwierciedla tego co działo sie na boisku, uważam, że znowu zabrakło nam chłodnych głów w najważniejszych momentach. Jeśli potrafimy z wiceliderem prowadzić 16:9, 18:12 to znaczy, że drzemie w nas potencjał. Nie uważam, że to zespół ze stolicy wygrał mecz tylko my przegraliśmy. W tej grupie każdy może wygrać z każdym - skomentował trener MMKS K. Psiurski.

2 komentarze: